didgeridoo... kto choć raz posłuchał Smeykala, wie jak wspaniały to instrument.
i jaki prosty w obsłudze :) wystarczy tylko dmuchać z jednej strony.:):):)
a jak się okazuje, nie trzeba wybierać się aż do Australii, i handlować z Aborygenami, żeby móc cieszyć się niskim, charakterystycznym dźwiękiem. wystarcza trochę PCW. Instrukcja poniżej :)
większy obraz po kliknięciu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz